Rozprawa - 19 listopada 2019 - Emerytura

Moja emerytura w
moja emerytura
Przejdź do treści

Rozprawa - 19 listopada 2019

Na rozprawę stawił się świadek - profesor Marian Dąbrowski, który był dyrektorem Instytutu Telekomunikacji PW do końca 1982 roku. Znał mnie bardzo dobrze. Byłem przecież rzadkim ptakiem - jawnym opozycjonistą w czasach przedsierpniowych. Potem jednym z kilku osób internowanych pracujących na Politechnice. Po stanie wojennym założyłem firmę, a Instytut Telekomunikacji kupował ode mnie sprzęt, miedzy innymi monitory, komputery i plotery.

Na rozprawie jednak pan profesor mnie zupełnie nie pamiętał, choć pamiętał, że pomagał jak mógł w tamtych trudnych czasach osobom represjonowanym. Nie pamiętał, że załatwił mi okrężną drogą wypłatę wynagrodzenia za okres internowania. A może rzeczywiście...

Na koniec poinformowałem sąd, iż Archiwum Akt Nowych nie posiada biuletynów ministerstwa pracy z 1981 roku. Tam mgły się znajdować istotne informacje o ubezpieczeniu i wypłacaniu wynagrodzenia osobom internowanym.

Pismo z archiwum nadeszło parę dni po rozprawie. Sprawdziłem w Bibliotece narodowej. Materiałów informacyjnych MPPiPS nie mają. W BUWie mieli roczniki Służby Pracowniczej, ale we wzkazanym egzempalrzu oraz pobliskich interesujacgo mnie pisma nie było. W wyznaczonym terminie wysłałem do sądu moje wnioski dowodowe.


Już w nowym roku sąd przypomniał sobie, że w wrzesniu nadeszła symulacja podwyższenia emerytury o 3 miesiące okresów składkowych. Przy okazji dołączył pismo ZUS nieodnszące się do dokumentów z PW i moim żądaniu uznania internowania za podwójny okres składkowy. Doliczyli mi jakieś 26 zł. Stosowną odpowiedź wysłałem w terminie.

Do pobrania:

ZUS skąpi pieniędzy bo rząd ich potrzebuje na kupowanie wyborców ( ͠° ͟ʖ ͡°)
ZUS skąpi pieniędzy bo rząd ich potrzebuje
na kupowanie wyborców ( ͠° ͟ʖ ͡°)
Wróć do spisu treści